Skandal. Należy pokazywać wyłącznie prawdziwe homoseksualne rodziny, gdzie rozstania przecież nie byłyby dramaturgią...

Spróbuję wyjaśnić. Poprzednik, którego ironizujący komentarz uraził Szanownego Użytkownika, można według mnie ująć także w taki, nieco bardziej przystępny i pozbawiony ukrytych sensów sposób: Problem wynaleziony przez Ordo Iuris wydaje się wyssany z palca. Co w tym złego, że rodzina gdzie rządzi wzajemny szacunek, empatia i każdy może liczyć na wsparcie, jest prowadzona przez dwójkę homoseksualistów? Czy naprawdę dzieje się komuś jakaś krzywda, kiedy taki model rodziny jest publicznie pokazywany lub że w ogóle taki model rodziny istnieje? Według mnie to naprawdę piękna rodzina a dziecko wychowane w takich wartościach wyrośnie na wspaniałego człowieka. Każdemu takiej życzę. Tym bardziej dziwi mnie, że taki przekaz może kogokolwiek razić. Jeśli Ordo Iuris czuje potrzebę naprawiania świata, może lepiej niech skupi energię na szukaniu prawdziwych problemów, a takim z całą pewnością nie jest orientacja seksualna ludzi decydujących się na adopcję. Poprzedni użytkownik odniósł się do wizerunku rodziny patologicznej – tak, patologia jest problemem. Patologią jest agresja, szowinizm, nietolerancja, molestowanie. Patologie są częste w związkach homo– i heteroseksualnych a więc nie mają one żadnego związku z orientacją seksualną!