Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
KRRiT kontra telewizje. Muszą się tłumaczyć z reklam niezdrowej żywności dla dzieci
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
KRRiTVizji nie jest nikomu do niczego potrzebna. Jest typowym komunistyczną, nomenklaturową hubą, która pasożytuje na normalnej strukturze kraju. Jedna wielka synekura, w której rządzący zatrudniają swoich podupadłych w wyborach kolesiów z rodzinkami. Kolesie zatrudniają w TVP, matki, żony, kochanki i konkubiny i jakoś leci. Czyste kpiny, Panie dzieju, a nie państwo. Zwykła hucpa i korupcja, bezpośrednio odziedziczona po komunistach. Obecni członkowie tego kawałka ciała to, jak ich poprzednicy, też zwykli komuniści, którym się władza spodobała. Oni lubią te te tantiemy, te te zachwyty, te te tytuły, te te pokłony. Teraz to zwykła, czerwona, udecka hołota, kuzynka "GW", która dorwała się do naszych kieszeni i udaje, że jest do czegoś tam potrzebna. Tfu. A kysz bolszewiki.
Najpierw beda nam mowic co mamy jesc. Pozniej beda wchodzic do naszych domow i mowic nam jak mamy zyc.
Takie rzeczy tylko w POLSCE - żaden regulator w Europie nie wymyśla takich idiotycznych obostrzeń
Teraz pracownicy biura reklamy będą musieli nauczyć się, jakie są zapotrzebowania dzieci na tłuszcze, cukry i sole - PARANOJA!