To rada żywcem przeniesiona z PRL-u. Tam zwykle zasiadali w takich organach Zbowidowcy. Tępota ta sama.

Jakiej ugody? Wypadałoby znać 2 ustawy na podstawie których się działa. Jedną z nich jest KPA w którym organ sam z siebie po ujawnieniu jakiś przesłanek może zmienić decyzję , ale to byłoby się przyznanie do błędu. Jeżeli decyzja się uprawomocniła to sprawa idzie do właściwego sądu w trybie zaskarżenia i przeprowadza się normalną rozprawę aby udowodnić tezy postawione w zamówionym opracowaniu. Powiem więcej, jeśli w owym opracowaniu zostaną ujawnione elementy nieprawdziwe to osoba poświadczająca nieprawdę może odpowiadać już z KK. Rozumiem teraz organ ma problem jak wyjść z twarzą i boi się jawnej rozprawy i występowania w telewizorze na żywo. Dodatkowo zabranie głosu departamentu stanu USA ma już katastrofalne skutki wizerunkowe i odbije się niekorzystnie na najbliższej ocenie ratingowej - każda próba ingerencji w komercyjny biznes obniża ocenę i powoduje wzrost kosztów obsługi długów .

Kolejna grupka hańby w polskiej historii.