Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Krótszy czas oglądania telewizji w Święta, „Kevin sam w Nowym Jorku” ratingowym hitem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Nie mam nic do "Kevina". Ciekawy film. Nie jest lewacki. Komediowy, ale propagujący pewne wartości (w końcu jest filmem o tematyce świątecznej). Amerykanie też potrafią czasem zrobić dobre kino i trzeba im to oddać.
Ale oglądać "Kevina" w Polsacie? Z długimi przerwami reklamowymi w środku? Nigdy przenigdy! Przecież trzeba siebie nie szanować, żeby oglądać w Polsacie "Kevina" (czy jakiekolwiek inne filmy)!
Trochę żałuję, że w ubóstwianej przeze mnie telewizji publicznej, która - na szczęście - jeszcze nie musi przerywać filmów reklamami, od bardzo wielu lat nie nadawano "Kevina", a ekskluzywne (?) prawa do tego filmu ma reklamowy Polsat.
Aczkolwiek nic straconego. Kto jest choć trochę kumaty i choć trochę wymagający, ten ma "Kevina" na DVD (lub innym nośniku) i ogląda go sobie bez reklam, kiedy tylko chce. Ale masowa widownia niestety woli obejrzeć z reklamami w Polsacie.
@Macieju konserwatywny, nie jesteś profesorem elitarnym, tylko buraczanym trollem bez honoru.