Mnie to ani ziębi ani grzeje jaka będzie TVP ponieważ oglądam w niej tylko wiadomości i ewentualnie transmisje sportowe . Jeżeli po zmianach w wiadomościach będą kłamstwa ( a podejrzewam, że będą ) po prostu przestanę je oglądać. Dzisiaj gdy jest tyle innych stacji i internet można dowiedzieć się wszystkiego gdzie indziej. Ponieważ spodziewam się , że po zmianach spadnie oglądalność to mogą odjechać reklamodawcy dlatego PiS chce ściągać od każdego haracz razem z pit -em aby mieć pieniądze po zmniejszeniu się wpływów z reklam.Bo może się okazać , że na zatrudnianie właściwych dziennikarzy pieniądze się znajdą ale na przykład na transmisje sportowe już nie i dopiero ludzie zaczną wyzywać. No i wreszcie Rydzyk będzie miał kilka swoich programów .

NA "Pożegnanie z bronią" redaktorko Kraśki spoglądam trochę szerzej. To w sumie jest kompletnie bez znaczenia kto będzie czytał prompter w "W" o godzinie 19.30. za dużo wagi przywiązujemy do nazwisko i twarzy. Ja już nie dożyję tych czasów ( choć kto to wie...), ale za parę lat każda telewizja będzie w stanie wygenerować sobie wirtualnego prezentera jakiego tylko sobie wymarzy i nie będzie mu musiała płacić , jak temu Panu, około 60. 000 PLN miesięcznie...Telewizja wkracza w poważny kryzys, ale nie telewizja partyjna i łup polityczny, którymi TVP jest od kilkunastu lat. telewizja jako taka.
O naszych sumieniach i naszych wyborach politycznych będzie decydował internet, bo to on jest obecnie przestrzenią WOLNOŚCI. Wszystko mi jedno czy prompter będzie czytać red. Krasko, red. Tadla czy red. Ziemiec czy red. Bzdyra. Telewizja ogólnotematyczna, zwłaszcza w tak amatorskim wydaniu jak mi serwuje ulica Woronicza w Warszawie przechodzi powoli do lamusa.
I dobrze. Zdałem sobie z tego sprawę w momencie gdy poseł Marzec, ten raper od Kukiza, zaproponował, niby pomysł od czapy, ale jednak bardzo racjonalny: całkowitą likwidację TVP. I co by się stało ? Kompletnie nic.
Do siego Roku!

ps pytanie do Krzysiek? kto to jest siwy staruszek z TVP?

Mam 50 lat. Pamiętam końcówkę Gierka, czasy Jaruzelskiego i ostanie 27 lat demokracji. Bywało różnie, ale czegoś takiego jak teraz odkąd rządzi PiS to nie pamiętam. Głowa mała co oni wyprawiają. Jak tak dalej pójdzie to czeka nas wojna domowa.