Kornacki przegiął playboy barów mlecznych, przepisów sie nie zna a kierowca autobusu sie dał zrobic

To ja jutro zaparkuję na przejeździe kolejowym. Mój samochód nie będzie w ruchu. Zobaczymy czy jak walnie w niego pociąg, to będzie wina maszynisty... :D

No jasne...była to ewidentna wina blondiny za kierownicą. Stanęła na przystanku to po pierwsze, po wtóre już na kursie prawa jazdy uczą że ZAWSZE trzeba uważać kiedy otwiera się drzwi i wsiada od strony ulicy, więc jest to EWIDENTNA WINA SOCHY i powinna z własnej kieszeni zapłacić za naprawę drzwi, poszycia autobusu i oczywiście solidny mandat za: kolizję z autobusem i zatrzymanie się na przystanku. Amen.