Blumsztajn i jego Towarzystwo Dziennikarskie nie pikietują pod GW, tak jak pod Trojką?

Gdzie ci obrońcy Gazety wyborczej ? W tej Gazecie wyzbyto się już wszystkich halabardników, teraz wycinają przybocznych! A potem ? A potem do gardeł skoczą sobie dworzanie@elity agorowe!

Naprawdę nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, że jedyną osobą potrzebną w tej chwili Wyborczej jest seksuolog Izabella Jąderek. I dobrze, że zarząd firmy idzie w tę stronę. Natomiast zupełnie niepotrzebnie wykorzystuje dla celów merkantylnych kryzysik sejmowy. Taka transakcja wiązana - my obronimy wolność mediów, a ty kup naszą subskrypcję jest - jest zupełnie obrzydliwa. To ostatecznie zniechęca do czystych intencji gazety, która przez 8 ostatnich lat posłusznie robiła to, czego oczekiwali od niej gamonie z PO.