Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Odejście Piaseckiego początkiem zmian w Radiu ZET? (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Teraz oczy wszystkich skierowane są na oddział intensywnej terapii, pacjent pod maszynami, odcięli kolejną kroplówkę. SAlowa stoi i patrzy, nie wie czy zaaplikować wapno czy włączyć alarm i uciec. Kolejny respirator wywaliła z oddziału, być może będzie ratować pacjenta młotem pneumatycznym, ale ja mam wskazówkę. Tam przy kiblu, który SAlowa zna jest stara maszyna do szycia. Podłączy SAlowa maszynę do pacjenta i powoli pokornie kręci pompuje i kropelka po kropelce konsenwentnie dbając o ostatnie respiratory może chociaż nie zabije pacjenta, ale przy odrobinie pokory i szacunku pacjent pojezdzi na wózku, na chodzenie marne szanse.
Wszysy przecierają oczy ze zdumienia, że SAlowa jak księżna balu wciąż stoi i czeka. Markuje ruchy, podrzuca wieczną krytykę, zabranienie wszystko wszystkim to jedyne co potrafi. Oczekiwanie na wielki i cudowny pomysł trwa w najlepsze już z rok. Bo może nastąpi cud i wreszcie coś w radiu zet się uda. Kroplówki z polskiego radia okazały się zatrute i pacjenta tylko osłabiły. Może zastrzyk z zpr coś pomoże?
Na miejscu Pana Piaseckiego każdy wybrałby nowe rozdanie, w obecnej sytuacji jedyne rozsądne.
Problem polega na tym, że Ty o miejscu Pana Piaseckiego możesz co najwyżej pomarzyć przed klawiaturą.