Polskie Radio zawsze było łupem politycznym, także może nie ma się co "napinać" z krytyką takiego stanu rzeczy. Bardziej martwi to, że za każdym razem czystki prowadzone są głębiej i mają szerszy zakres ilościowy co uderza w merytoryczną tkankę instytucji oraz to, że pojawiają się w Radiu coraz bardziej dziwaczne postacie, kompletnie od czapy, których największym problemem jest ogarnięcie gdzie się właściwie znalazły i "w czym przyszło im robić". Farsa wręcz z definicji. A jak to się "krząta po gospodarsku", jak chrząka ze zrozumieniem. Pozornym jak cały "nowy świat" jaki tworzą w pocie swoich utrudzonych czół...
simpleworkerintheradio2017-02-23 23:40
00
I tak Prezes wskazuje, więc po co cały ten cyrk?
red2017-02-24 16:10
00
I tak Prezes wskazuje, więc po co cały ten cyrk?
To rodzaj "teatru" dla ludu, ale też i kotara dla różnego rodzaju starć dworskich kamaryli. Oczywiście głos boga jest tylko jeden, ale chóry anielskie mają też swoje interesy, obecna formacja też nie jest żadnym wyjątkiem lub monolitem. Przy okazji - podobno jest już przygotowany strzał zza węgła, czyli nie będzie prezesem żaden aspirujący człowiek z minionego konkursu lecz... "Ptaszyński".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Nie będzie nowego konkursu na prezesa Polskiego Radia. „Wskażemy kogoś z pominięciem tej procedury”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Polskie Radio zawsze było łupem politycznym, także może nie ma się co "napinać" z krytyką takiego stanu rzeczy. Bardziej martwi to, że za każdym razem czystki prowadzone są głębiej i mają szerszy zakres ilościowy co uderza w merytoryczną tkankę instytucji oraz to, że pojawiają się w Radiu coraz bardziej dziwaczne postacie, kompletnie od czapy, których największym problemem jest ogarnięcie gdzie się właściwie znalazły i "w czym przyszło im robić". Farsa wręcz z definicji. A jak to się "krząta po gospodarsku", jak chrząka ze zrozumieniem. Pozornym jak cały "nowy świat" jaki tworzą w pocie swoich utrudzonych czół...
I tak Prezes wskazuje, więc po co cały ten cyrk?
To rodzaj "teatru" dla ludu, ale też i kotara dla różnego rodzaju starć dworskich kamaryli. Oczywiście głos boga jest tylko jeden, ale chóry anielskie mają też swoje interesy, obecna formacja też nie jest żadnym wyjątkiem lub monolitem. Przy okazji - podobno jest już przygotowany strzał zza węgła, czyli nie będzie prezesem żaden aspirujący człowiek z minionego konkursu lecz... "Ptaszyński".