Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Byli i obecni dziennikarze Polskiego Radia apelują: "Nie ma powrotu do starego"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (99)
WASZE KOMENTARZE
Radio i telewizja publiczna psuje się już od czasów panów Siezieniewskiego i Dąbrowy, albo i jeszcze wcześniej. To, co się dzieje, ma miejsce już od czasów przed 2015 rokiem, kiedy to w jedynce wybijało się, ja ich nazywam zgodnym małżeństwem, państwo Kamila i Przemysław Szubartowiczowie, pani Zuzanna Dąbrowska pierwsza, pan Robert Kowalski od "sterniczek", i paru innych aparatczyków, już wówczas prezentujących służalczą i lizusowską postawę wobec partii wówczas rządzącej. To samo tvp. Cały zespół ówczesnych wiadomości to też zwykli służalczo przedstawiający informacje. A co było ze słynnym wywiadem z Komorowską i słynnym "dobrze, już cenzurujemy"? Czy to była mistyfikacja??? Minęła 20 w okolicach Bożego Narodzenia 2015, jeśli ktoś tego nie pamięta. A co było po 01.01.2016, kiedy to pan Dąbrowa kazał grać hymn, bo mu partia obecnie rządząca zabrała zabawki? Może zainteresowani sami się wypowiedzą, co zrobili z mediami i komu potrzebne było skrócenie hejnału mariackiego? Jedni, jak i drudzy nie są święci w tej sprawie.
Nie ma innej drogi jak zwolnienie tych wszystkich opluwaczy opozycji demokratycznej oraz dyspozycyjnych wobec zarządu dyrektorów anten powołanych z tzw. klucza partyjnego gdyż na to wszystko pozwalali , dlaczego w milczeniu godzili się na zatrudnienie propagandzistów partyjnych i podpisywali ich gigantyczne wynagrodzenie , byli więc w zmowie i działali z premedytacją dla własnych korzyści. Zwolnienie to nie wszystko , potrzebny audyt , który wykaże wszelkie nieprawidłowości w wydatkowaniu publicznych pieniędzy i postawienie zarzutów za zniszczenie marki i dorobku Polskiego Radia.