Korzystałem przez co najmniej 8 lat. Za grosze można było mieć większość płyt i pojedynczych piosenek, które były dostępne w dniu premiery.
Dzięki Muzodajni nauczyłem się ściągać TYLKO ORYGINALNE mp3, zero piractwa, mogłem tworzyć dowolne kompilacje, wypalać CD jakie chciałem - teraz praktycznie nie będzie takiej możliwości. W zeszłym roku zamknęli sklep Google Play Music gdzie za mp3-ke płaciło się około 3zł, teraz został chyba tylko Empik dużo, dużo drożej a jakość pliku 256kbps....
Zaraz ktoś powie, czasy się zmieniają, jest Tidal. Spotify, YT Music.... ale ja nie chcę być ograniczony do słuchania z aplikacji, za płacenie co miesiąc za to za co już raz zapłaciłem. Z mp3 mogę zrobić co chcę, słuchać na czym chcę, miksować, przycinać, edytować, ściągnięte pliki będę miał przez X lat, póki ich sam nie skasuję nie płacąc już ani grosza...
Taka widać tendencja na świecie, za wszystko trzeba wielokrotnie płacić, za filmy, muzykę, oprogramowanie - nie płacisz, nie masz dostępu, nie masz nic.

To smutne coraz mniej WOLNOŚCI, pozwalamy na to. No to koniec własnych kolekcji ukochanej muzyki skazani na sieczkę i byle co. Wyrównanie w szeregu, kontrolowanie naszej sfery, ma być jak starsi i mądrzejsi planują dla karmienia mas. Nic co by wystawało za margines ich tolerancji.

idioci, opłacało się ale - nie chce im si.ę....idioci do kwadratu.