A mnie denerwuje niesamowicie to "Ż". Co to jest? Niemożna napisać/powiedzieć - chodź na Żywca? Głownie chodzi o smak, ale swoją cegiełkę dołożyły te idiotyczne reklamy, właśnie z "ż" - przestałem kupować Żywca wiele lat temu.

kiedyś lubiłem komunikację Ż a teraz jest o wszystkim i o niczym i jeszcze Ci krakowiacy na opakowaniach ale o co chodzi się pytam, sami nie wiedzą gdzie idą i po co

ludzie którzy nie piją mają często problemy społeczne i psychiczne - nie demonizujmy alkoholu, bo robimy kolejne szkodliwe tabu wokół czegoś co jest ludziom od tysięcy lat potrzebne