Czy pisowska postrzeczywistość przewiduje normalny tryb realnego świata: skoro oblat nie akceptuje warunków umowy, to następuje cofnięcie decyzji o przyznaniu miejsca na muxie, wystawienie nowej oferty, negocjacje z chętnymi oraz podpisanie umowy i zarabianie kasy na tym interesie.
Czy świat, w którym 1 to więcej niż 27 przewiduje taką możliwość? Czy kot kawalera blokuje taką możliwość?

Gdybym na miejscu TVP słyszał o zasięgu MUX8 na poziomie 97,63 proc to uznał bym, że kontrahent jest niewiarygodny i próbuje dokonać oszustwa na określoną skalę.
Tu już nawet nie chodzi o odmienną polaryzację anten ale o anachroniczną metodologię pochodzącą z okresu tv analogowej. Obecnie dominującą cześć odbiorców tv naziemnej korzysta z kompaktowych anten wewnętrznych co w większości wypadków wystarcza do prawidłowego odbioru. Pomiar emitela odnosi się do mocy sygnału dla kierunkowej anteny zewnętrznej o odpowiednio wysokim zawieszeniu i braku barier obiektowych na linii antena nadawcza-odbiorcza. Nie uwierzę że mniej niż 2,5% populacji będzie miało tu problem z odbiorem zwłaszcza przy antenie wewnętrznej i sygnale z odbicia.

Tvp powinna zostać wyłączona za niepłacenie za zarezerwowane miejsca.