Cóż wszystko przemija, gdzieś mam pierwszą płytę dołączoną do wydania papierowego, 1993 rok chyba to był. Wtedy z braku dostępu do internetu to był ważny dostawca software.

Następny w kolejce jest PC Format, który już bokami robi.

20 lat temu, gdy o internecie wiedziało się tyle, że istnieje, takie magazyny były oknem na świat. Były źródłem wiedzy, źródłem pożytecznie i zarazem przyjemnie spędzonego czasu, były źródłem radości po prostu.

Teraz są inne czasy. Nawet lodówki są podłączone do internetu, jakby margaryna i jogurty potrafiły surfować po sieci. A przecież nie potrafią. Widocznie w innych celach lodówka musi być podłączona do netu.

Tak czy inaczej - czasy magazynów o tematyce komputerowej kończą się. Co jakiś czas czytamy o tym, że któryś padł. Nie tak dawno w sumie pożegnaliśmy "Chip", teraz żegnamy "PC World". Co następne? Takie czasy...