Jak zwykle innowacyjna gospodarka to taka tradycyjna czyli jeden musi zarobić nie można podzielić się z innym szkoda bo faktycznie aplikacja się sprawdzała.

Panika startupowców jest conajmniej śmieszna i histeryczna. Jeżeli spółka uznała, że nie chce kontynuować współpracy i do tego bez zobowiązań może z niej zrezygnować, to w jej interesie leży to zrobić. Samo apka ani innowacyjna ani oryginalna jest, mało tego jest zerżnięciem cudzych pomysłów wprowadzonym na nasz rynek. Cieszę się, że sturupy nie są traktowane jak święte krowy. Właściwie powinny być taktowane z wzmożoną ostrożością, bo za fajnymi rzekomo ideami i nazwami stoją zazwyczaj mało doświadczeni i niespełnieni karierowicze, nie potrafiący rozwinąć biznesu i szukający forsy w cudzych kieszeniach.

Całe to JD to patent na wyciąganie kasy z Orlenu. Nie widzę żadnej wartości dodanej dla Orlenu na tej współpracy.