Niestety, tego nie dalo sie sluchac...

Mimo tego, że nie mam doświadczenia z chorobą alkoholową to była jedyna audycja w radiu, dla której zostawałem w aucie po dotarciu do celu podróży.
Krzysztof nie mówił tylko o alkoholizmie ale o borykaniu się z własnymi problemami - często uniwersalnymi dla każdego z nas.
Kłaniam Ci się w pas Krzysztofie i dziękuję za te wszystkie wieczory w których planowałem trasy tak aby posłuchać Twojej audycji.

Krzysztof napij się, może ci się poprawi.