Mam nadzieję, że każdy artykuł i wiadomość o R357 jest kością w gardle p. Kamińskiej i Lichockiej.
A czemuż to miałby być jakąś kością? Bardzo się cieszymy, że fajnoredaktorki działają tam gdzie działają. I nigdzie indziej:) Powodzenia!
Ja2021-10-28 18:58
00
Pamiętam rok 1982... Z radiomagnetofonem o słodkiej nazwie Maja 2, który na pierwszą komunię świętą otrzymał mój brat słuchałem listy przebojów Programu III. To tutaj brzmiały słowa Perfectu „Chcemy być sobą” przekształcone później i krzyczane przez wielu z na „Chcemy bić ZOMO”, to tutaj poznałem klimat Holandii i Amsterdamu przybliżany podczas listy przez Alinę Dragan. „Lista” była zawsze obok mnie, bez względu na polityczne zmiany. Lista mnie też muzycznie ukształtowała. I w żaden sposób nie wpłynęła na moje poglądy. Pond rok temu wbito mi sztylet w plecy. Pan Czabański były członek peerelowskiego aparatu władzy na spółkę z panią prezes Agnieszką Kamińską wzięli się za cenzurowanie muzyki. Ohydnie przypomnieli mi co to była komuna, przypomnieli ten tekst brzmiący w tamtych czasach w słuchawce telefonicznej: „Rozmowa będzie kontrolowana”. Zabili we mnie wiarę, że ktoś z rządzących chce dobrze dla społeczeństwa, w troskliwy sposób zadba o słuchaczy radia, którzy nie chcą by ktokolwiek wkładał do niego tak ordynarnie partyjne łapska. Za chwilę będzie rok od powstania Radia 357. To ono zabliźniło moją ranę. Stało towarzyszem każdego mojego dnia. Wzruszam się, gdy słyszę ABC „The Look of Love”, gdy znajome głosy prezentują muzykę. I nie mogę wciąż darować tego co wspomniani zrobili z moim dawnym radiem. A ten koncert był kolejnym plastrem, jakże cudnym, ranę po wspomnianym sztylecie.
Radio Różowy Balonik? Nie dziękuję. Szczyt obciachu
Tez tak myślę. Bo co może być większym obciachem i siarą od słuchania soulu, jazzu, bluesa, rocka, metalu, elektro... ?
obciacha2021-10-28 19:00
00
Mam nadzieję, że każdy artykuł i wiadomość o R357 jest kością w gardle p. Kamińskiej i Lichockiej.
A czemuż to miałby być jakąś kością? Bardzo się cieszymy, że fajnoredaktorki działają tam gdzie działają. I nigdzie indziej:) Powodzenia!
Bo w przeciwieństwie do tzw,..fajno redaktorów", czego się nie tknie, to sp..... wychodzi z tego kicha.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Rekordowe odtworzenia koncertu Radia 357. „Przyjdzie czas na większe spotkania”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (73)
WASZE KOMENTARZE
A czemuż to miałby być jakąś kością? Bardzo się cieszymy, że fajnoredaktorki działają tam gdzie działają. I nigdzie indziej:) Powodzenia!
Tez tak myślę. Bo co może być większym obciachem i siarą od słuchania soulu, jazzu, bluesa, rocka, metalu, elektro... ?
Bo w przeciwieństwie do tzw,..fajno redaktorów", czego się nie tknie, to sp..... wychodzi z tego kicha.