W obronie Gmyza wystąpił nawet Wojciech Czuchnowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej". Hmmm... Czuchnowski jest jego kolegą czy też sam ma coś na sumieniu? Gmyz choćby przy aferze z tekstem o trotylu dał się poznać jako człowiek nieobliczalny, zakłamany i totalnie niekompetentny. Takie coś nigdy nie powinno być dziennikarzem! A prawo obowiązuje wszystkich i długi trzeba spłacać i jakakolwiek solidarność branżowa nie ma tu nic do rzeczy panie Czuchnowski! Jestem za jak najsurowszym traktowaniem takich cwaniaczków jak Gmyz i odsunięciem ich od mediów!!!

czerwona sługuska jak zwykle zaszczekała. jedyną afera przy tekście o trotylu było meldowanie "na kolanach" komuchom od donka co gazeta napisze...

Nie mogę dodać opinii???

Weź kursy niemieckiego bo za chwilę oskarżysz pracodawcę że Cię zwolnił "bez podstaw". TVP powinna na takie stanowiska sprawdzać znajomość języków - a przynajmniej języka kraju do którego się jedzie.