Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kolejne spięcie między “Sieci” a “Do Rzeczy”. "To czarny PR"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Im głośniej zaprzeczają, tym bardziej jasne, że to prawda. A o sytuacji w PMPG wiedzą wszyscy. Karnowscy jak widać biznesowo zaczynają brać górę - pod względem jakości metyrorycznej zawsze mieli przewagę.
Niepotrzebne, wręcz szkodliwe kłótnie. Panowie Redaktorzy czynicie tym radość tylko michnikowszczyźnie.
Pozdrawiam obydwie Redakcje.
Może Wirtualne Media napiszą teraz coś o stosunkach Newsweeka z Polityką ?
UWAGA!
Swego czasu wydawca "Sieci" Friatria (SKOK) odgrażała się że będzie walczyć z "Do Rzeczy". Wszelkimi dostępnymi sposobami i niestety właśnie to robi. Tekst o którym mowa jest jedną wielką manipulacją!
Krótko to udowodnie:
1. Teza rozpaczliwego szukania inwestora
wyjaśnienie: to był jedynie komunikat zachęcający do kupna akcji na giełdzie "Point Group". Akcje są w wolnym obrocie i to że ktoś kupi na giełdzie akcje "Point Group" nie wpływa do spółki ani złotówka. Musiałaby nastąpić nowa emisja akcji żeby coś takiego miało miejsce. To jest elementarz. Autor tekstu(kto nim jest?) powinien poczytać coś na temat ABC giełdy a nie pisać artykułu jak nie ma o czymś pojęcia.
2. Teza próby sprzedaży "Filmu"
Każdy rozsądny zarząd próbuje sprzedać aktywo, które ma wartość a na przykład nie jest rentowne w tej postaci. Lisieckiemu udało się sprzedać Biznes Bloomberg natomiast "Filmu" póki co się nie udało. Z punktu widzenia rentowności niestety lepiej przestać coś wydawać jeśli przynosi straty.
3. Teza sprzedaży mało znaczących witryn stron.
Każdy rozsądny zarząd próbuje sprzedawać aktywa, którę nie są ważne dla wydawcy ale może za nie cokolwiek uzyskać, nawet stosunkowo niewielkie kwoty.
4. Teza o słabej sprzedaży "Do rzeczy".
"Sieci" w ostatnim miesiącu, dwóch wyprzedziły "Do Rzeczy" dosłownie o kilkaset egzemplaży, równie dobrze w kolejnych miesiącach sytuacja może się odwrócić.
5. "Point Group" opublikowała wyniki finansowe za I kwartał, z których danych wynika że ma zyski.
6. Karwowski strzela sobie w stope ponieważ 60/70 % czytylników kupuje obydwa pisma. Ja np. od czasu do czasu sięgałem po "Sieci" ale teraz pewnie zostane tylko przy "Do Rzeczy" przez ten czarny PR