Polak str.4: odpowiadam: w zasadzie masz sto racji;w praktyce pomijam intencje i kulisy protestów,radio jest dla wielu czymś tak ważnym,ich radio,ich audycja,ich dziennikarz,że chcą powalczyć,jeśli uznają,że jest choćby najmniejsza szansa na jego przywrócenie,pozostawienie jej,na zwrócenie uwagi innych na niego,na nią,jak nie teraz,to może później,albo ktoś inny.Mógłbym Ci podawać jeszcze sporo powodów dla których ludzie coś takiego zda się głupiego,o coś niewaznego,nie z ich realnego życia,nie dot.ważnych spraw świata,kraju,osiedla,protestować;ja akurat to rozumiem b.dobrze,gdyby nie to,że tu zupełnie o co innego chodzi o czym już wiele razy i pod róznymi art.z tego i podobnych seriali było.Kiedyś jeszcze bardziej to się wiązało z inną dostępnością do mediów,w zalezności od tego kto jakie miał możliwości nadawcze i odbiorcze i gdzie.To też kwestia podejścia do tego czego i kogo słuchamy i czy uznajemy,że łatwo gdzie indziej znajdzie robotę i będzie mógł robić to samo,a my jego słuchać,etc.etc.Wiesz,z telewizjami jednak jest inaczej.Ktoś kiedyś powiedział,że lepiej nigdy nie reagować na krytykę i oczekiwania te konkretne słuchaczy konkretnych słuchaczy,bo uwierzą,że coś mogą,a tak to ile można w rynnę,nawet jak jest,gdzie...:) a Kevina nadadzą...