Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Znak czasów. Klasa vlogerska zastępuje dziennikarską
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Jeśli dzielenie się wiedzą i pasją globalnie, lub krajowo, a przy tym danie pracy kilku osobom (np ekipie filmowej) nic według Ciebie nie wnosi to współczuje podejścia. Dzięki takim osobom jak Ty ten kraj nie rozwija się tak dynamicznie jakby mógł. Młodzi trenowani są jak małpki do egzaminów wymyślanych przez zacofane instytucje, zdobywają kwalifikacje nie mające znaczenia na współczesnym rynku pracy i lądują na magazynie lub na tirach. Powstanie nowoczesnych zawodów nie przekreśla istnienia i wartości innych dziedzin, są też w dalszym ciągu kursy i szkoły zawodowe, nikt nikomu nie odbiera prawa wyboru..
Opieranie całych swoich umiejętności na internecie może skończyć się tragicznie kiedy to medium zostanie wyłączone- nie ważne z jakich powodów. Można sobie wyobrazić, że celem przyszłej wojny będzie zniszczenie jakiejś części świata cyfrowego - ten kto będzie posiadał inne technologie przekazu, nawet może wydawać się archaiczne, ten kto będzie miał np. papierowe decyzje, utrwalone dane poza komercyjną chmurą, fizyczny pieniądz, złoto jakoś przeżyje - ten kto istnieje cyfrowo w internecie zginie.
"Jej absolwenci będą mogli - jak tłumaczy dyrekcja - zostać youtuberami, influencerami, marketingowcami czy członkami ekip filmowych." ..... a robić to ni ma komu !