Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kino Polska TV za 32 mln zł kupuje od Agory 41 proc. akcji Stopklatki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Owszem zyski będą, na premie dla zarządu wystarczy.
Pamiętam jak kiedyś, dawno temu w Agorze "porządkowano portfolio tytułów" prasowych, pozbyli się tytułów poradnikowych. Poradnik Domowy sprzedano, Ogrody i Kwietnik zamieniono na pismo magazynowe Magnolia. Zobaczcie jak teraz radzi sobie PD, zobaczcie jaką pozycję ma Działkowiec (główny konkurent Kwietnika) a Magnolia, zlikwidowana. Nikogo nie interesował magazyn z fotkami i tekstami o niczym.
Nieco później istniał sobie w Agorze taki Kinoplex, serwis vod. Zlikwidowany bo za mało dochodowy. Zaraz po likwidacji rynek vod poszedł do góry. Rodzime serwisy vod zaczęły zarabiać zauważyli to ludzie z zachodu, wszedł Showmax...
Nieco później, spółka była w złej sytuacji. Program zwolnień. Likwidacja redakcji foch. Takiego kobiecego, dziewczyńskiego portalu. Dyskusje, moda, sex, trochę ważnych spraw, trochę girlpower. Podobno się nie opłacało, nie było grona odbiorców na te treści. Miesiąc później czarny protest, strajk kobiet, Dziewuchy dziewuchom itd. Girlpower jakiej jeszcze nigdy nie było...
Teraz demon Agory jakby przyspiesza.
Wychodzenie z rynku telewizyjnego, najpierw umowa z Discovery. Zmiany w WO. Teraz długo zapowiadana sprzedaż Stopklatki.
Jeszcze parę takich sukcesów, nagród dla zarządu i ludzie z Agory będą popcorn w Helios sprzedawać.
Jak kanały pokroku Stopklatki, Kino Polska w przedpotopowym SD, chcą stawać w szranki z technologią takiego Netflixa. I jeszcze do tego te wszechobecne reklamy. Tradycyjna TV sama skazuje się na zagładę. Młode pokolenie to już w ogole i na wszystkie stacje i na pranie mozgów ze wszech stron niepodatne.
Tyle, że nie widać nigdzie, by ktokolwiek na tym zarabiał.
A firma istnieje po to, by zarabiać. Nawet jeśli oznacza to czasem ograniczanie strat spowodowane wychodzeniem z branż, które nie rokują.