Co za czasy! Kasę można zbić robiąc bzdety. Niektórzy nazwali to ciężką pracą, ale po co to komu? Ręce opadają.

"To efekt ciężkiej pracy"

HAHAHAHHAHA

Dlatego odpowiedzią na taki "junk content" w sieci jest merytokracja. Tylko jakieś autorytety w świecie astrofizyki, ekologii, wiedzy o społeczeństwie, bibliofilii oraz o podróżach, ekonomii mają lepsze przebicie w sieci. Taki kontent socjologiczny produkuje m.in. Szymon Pękala na swoich kanałach "Wojna Idei" czy "Szymon Mówi", Łukasz Wybrańczyk na "Śmiem wątpić", Orestes na "Everyday Hero" i Fëanor Aglarion, czy Czarek Rochnowski i Dawid Kamiński na "Wyobrażcie Sobie".

To są ludzie mający coś do powiedzenia, a nie jakieś "oskarki" i "julki" z pseudo-vlogów. No i niektórzy publicyści, psychoprawicowi i psycholewicowi jak Ziemkiewicz, Gadowski, Michalik, Żakowski - lub - (nie daj Boże!)... Paciorek, czy Gonciarz.