Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kayah i Katarzyna Nosowska zrezygnowały z występu na festiwalu w Opolu. „Na znak solidarności z cenzurowanymi”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Ale obciach. Tak jak by wczesniej TVP nie selekcjonowala wykonawców na tych których chce lub nie chce. A pani Szczot to chyba juz od 100 lat nic nie nagrala.... Szkoda Maryli bo jej zrobila niedzwiedzią przysługę... Z drugiej strony Marylka zawsze sie lubila z każdą wladzą.... Ale moze o to chodzi. O oddzielenie sztuki od syfu... Sztuka ma byc dla ludzi a nie dla władzy...
Dla Katarzyny Nosowskiej i Kayah - szacun. Cenię obydwie dziewczyny (pozwalam sobie na tę poufałość, bo jesteśmy z tego samego pokolenia) za muzykę i za osobowość. Obydwie nigdy nie gwiazdorzyły i mimo sukcesów sodowa nigdy nie odbiła, szczególnie w relacjach międzyludzkich. Natomiast mam pytanie do organizatorów: ile można? Dajcie szanse nowym twarzom - nie tylko tym młodym, ale również osobom, które od lat tworzą ciekawą muzykę, ale nie widać ich i nie słychać w mediach. W naszym kraju jest wystarczająco dużo ciekawej muzyki i zdolnych muzyków, by taki festiwal mógł trwać nie kilka... a 365 dni rocznie. Pani Maryla nie ucierpi ani muzycznie, ani wizerunkowo, ani finansowo, gdy kolejna duża impreza publiczna odbędzie się bez jej udziału... Podobnie w przypadku Katarzyny Nosowskiej i Kayah.
Dajcie żyć muzyce, muzykom i miłośnikom muzyki. Dajcie szansę innym artystom, dajcie szanse masie ludzi na odkrycie tych innych artystów. Media faszerują nas muzyką promowaną za kasę korporacji fonograficznych. Do tego dochodzą liczne układy biznesowe i towarzyskie na poziomie personalnym pomiędzy dziennikarzami a światem szołbizu. Gdzie w tym wszystkim czas i miejsce na muzykę...?
wszystkie 3 panie koło ch. mi latają a w szczególności komunistyczna beczka spermy Pani Rodowicz