Lekceważeniem to jest akurat kolaboracja z władzą i kościołem. Taka cyniczna gra - z tą władzą sobie zamkniemy kopalnię i sprowadzimy ruski węgiel z inną protestujemy.

Zawsze mnie zdziwiła ta wrzawa o zamykanie sklepów w Polsce. W Niemczech od lat sklepy zamknięte nie tylko w niedzielę ale również w sobotę są pewne ograniczenia co do godzin i nikt się nie burzy. Dla mnie nie ma problemu i uważam że sklepy w niedzielę powinny być zamknięte. To czas na wypoczynek, rozrywkę, kino, restaurację a nie włuczenie się po galeriach. Niech zarabiają rodzimi handlowcy prowadzący małe sklepy. Oni mogą legalnie handlować:-)

A o Żabce szanowny pan Bujara milczy. Czy dlatego, że Żabka sypie kasą komu trzeba?

żabka to franczyza. Każda żabka ma indywidualnego właściciela, którzy żeby zaoszczędzić często sam stoi na kasie i inne takie, a nie jak kały że batogim pogonią wyrobników, a wlaściciel będzie wcinał kawior i się nudził.

Komu ten kit, misiu. Według prawa właściciel może stać na kasie i bez robienia ze sklepu punktu pocztowego. Z Żabek zrobiono punkty pocztowe właśnie po to, żeby właściciel nie musiał stać w niedzielę na kasie.

jak go stać to stać nie będzie, al jednak w takiej żabce panuje inne relacje między właścicielem i pracownikami, których za dużo nie ma niż w kauflandzie, bo skala bez porównania mniejsza.