Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Katarzyna Grzywaczewska szefową marketingu w Payback Polska
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Czyli wiemy kto będzie robił kampanie reklamowe ..... babaaaa baran
Mam kilka ich kart, żadnej nie podbijam ani na BP, ani w Kauflandzie gdzie najczęściej bywam.
Mam podpięta pod numer w Orange, kilka razy gdy chciało mi się to sprawdzać, po kilkuletnim stażu w sieci i programie lojalnościowy, uzbieralem punktów tyle co kot napłakał. Payback oferował mi badziewie które na Allegro kosztuje kilkanaście złotych. Czasem mniej niż 10 zł :) Dwa lata by uzbierać 10 zł :))
W czasach gdy Idea ale jeszcze przez kilka lat Orange też miał swój wewnętrzny program lojalnościowy - Profit, zawsze po dwóch latach dostawałem... komórkę. Za same punkty, bez podpisywania umowy na kolejne dwa lata. Co i tak robiłem, ale miałem dwa telefony, w tym jeden bez żadnych zobowiązań.
Nokii 1100 z tego programu używam do dziś. W przeciwieństwie do smartfona nigdy mi w niej jakoś nie przerywa połączeń. Leży w samochodzie. Podkładowuje ją co 2-3 tygodnie. Dwa kwadranse i bateria jest w pełni naładowania.
Jeśli u wszystkich partnerów Payback jest podobnie "atrakcyjny" to pani od marketingu będzie musiała mocno się napracowac, by kogokolwiek interesowało, co tam proponują.
Powodzenia Kasiu :)