Czyli wiemy kto będzie robił kampanie reklamowe ..... babaaaa baran
Reklama2018-12-18 22:41
00
Mam kilka ich kart, żadnej nie podbijam ani na BP, ani w Kauflandzie gdzie najczęściej bywam.
Mam podpięta pod numer w Orange, kilka razy gdy chciało mi się to sprawdzać, po kilkuletnim stażu w sieci i programie lojalnościowy, uzbieralem punktów tyle co kot napłakał. Payback oferował mi badziewie które na Allegro kosztuje kilkanaście złotych. Czasem mniej niż 10 zł :) Dwa lata by uzbierać 10 zł :))
W czasach gdy Idea ale jeszcze przez kilka lat Orange też miał swój wewnętrzny program lojalnościowy - Profit, zawsze po dwóch latach dostawałem... komórkę. Za same punkty, bez podpisywania umowy na kolejne dwa lata. Co i tak robiłem, ale miałem dwa telefony, w tym jeden bez żadnych zobowiązań.
Nokii 1100 z tego programu używam do dziś. W przeciwieństwie do smartfona nigdy mi w niej jakoś nie przerywa połączeń. Leży w samochodzie. Podkładowuje ją co 2-3 tygodnie. Dwa kwadranse i bateria jest w pełni naładowania.
Jeśli u wszystkich partnerów Payback jest podobnie "atrakcyjny" to pani od marketingu będzie musiała mocno się napracowac, by kogokolwiek interesowało, co tam proponują.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Katarzyna Grzywaczewska szefową marketingu w Payback Polska
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Czyli wiemy kto będzie robił kampanie reklamowe ..... babaaaa baran
Mam kilka ich kart, żadnej nie podbijam ani na BP, ani w Kauflandzie gdzie najczęściej bywam.
Mam podpięta pod numer w Orange, kilka razy gdy chciało mi się to sprawdzać, po kilkuletnim stażu w sieci i programie lojalnościowy, uzbieralem punktów tyle co kot napłakał. Payback oferował mi badziewie które na Allegro kosztuje kilkanaście złotych. Czasem mniej niż 10 zł :) Dwa lata by uzbierać 10 zł :))
W czasach gdy Idea ale jeszcze przez kilka lat Orange też miał swój wewnętrzny program lojalnościowy - Profit, zawsze po dwóch latach dostawałem... komórkę. Za same punkty, bez podpisywania umowy na kolejne dwa lata. Co i tak robiłem, ale miałem dwa telefony, w tym jeden bez żadnych zobowiązań.
Nokii 1100 z tego programu używam do dziś. W przeciwieństwie do smartfona nigdy mi w niej jakoś nie przerywa połączeń. Leży w samochodzie. Podkładowuje ją co 2-3 tygodnie. Dwa kwadranse i bateria jest w pełni naładowania.
Jeśli u wszystkich partnerów Payback jest podobnie "atrakcyjny" to pani od marketingu będzie musiała mocno się napracowac, by kogokolwiek interesowało, co tam proponują.
Powodzenia Kasiu :)