Może to było inne wnętrze? I teraz Katarzyna Tusk zniesławia markę Zara. Jestem po stronie Zara
adwokat2020-11-16 12:52
00
Jeszcze jedna uwaga dotycząca komentarza „chętnie wskażę zbiórkę charytatywną”. Pani Katarzyna ewidentnie nie ma pojęcia o tym, jak działa prawo autorskie. Naruszenia prawa autorskiego są ścigane z urzędu po stwierdzeniu naruszenia prawa lub otrzymaniu zgłoszenia i po rozpoczęciu toku prawnego traci prawo do wniesienia skargi, może co najwyżej dołączyć do sprawy jako oskarżyciel posiłkowy. Dopiero gdy zostanie stwierdzone naruszenie prawa autorskiego i łamiący je zostanie skazany prawomocnym wyrokiem może go skarżyć z powództwa prywatnego i otrzymać zadośćuczynienie, nawiązkę lub zawrzeć ugodę zawierającą prawa licencjonowania zdjęcia. Skazany prawomocnym wyrokiem ma wnieść opłatę na rzecz ZAiKS lub innej organizacji zarządzającej prawami autorskimi. Co więcej, nawet jeśli Zara zostanie skazana za to naruszenie, prywatne oskarżenie może zostać przez sąd odrzucone. Mało prawdopodobne, ale jednak.
Poza tym autorka bloga wspominała o tym, że ma agentkę. To agentka powinna wypowiadać się w jej imieniu i przejęcie sprawy bezpośrednio przez autorkę może sugerować, że agentka została zwolniona lub że jej nigdy nie było. Może to być o tyle problematyczne, że jeśli agentka (lub inna osoba trzecia) licencjonowała w imieniu autorki zdjęcie Zarze, to może się skończyć tym, że to autorka bloga zostanie wkrótce pozwana przez właściciela marki Zara za zniesławienie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kasia Tusk zarzuciła marce Zara wykorzystanie jej zdjęcia. "Chętnie wskażę koncernowi zbiórkę charytatywną"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Może to było inne wnętrze? I teraz Katarzyna Tusk zniesławia markę Zara. Jestem po stronie Zara
Jeszcze jedna uwaga dotycząca komentarza „chętnie wskażę zbiórkę charytatywną”. Pani Katarzyna ewidentnie nie ma pojęcia o tym, jak działa prawo autorskie.
Naruszenia prawa autorskiego są ścigane z urzędu po stwierdzeniu naruszenia prawa lub otrzymaniu zgłoszenia i po rozpoczęciu toku prawnego traci prawo do wniesienia skargi, może co najwyżej dołączyć do sprawy jako oskarżyciel posiłkowy. Dopiero gdy zostanie stwierdzone naruszenie prawa autorskiego i łamiący je zostanie skazany prawomocnym wyrokiem może go skarżyć z powództwa prywatnego i otrzymać zadośćuczynienie, nawiązkę lub zawrzeć ugodę zawierającą prawa licencjonowania zdjęcia. Skazany prawomocnym wyrokiem ma wnieść opłatę na rzecz ZAiKS lub innej organizacji zarządzającej prawami autorskimi. Co więcej, nawet jeśli Zara zostanie skazana za to naruszenie, prywatne oskarżenie może zostać przez sąd odrzucone. Mało prawdopodobne, ale jednak.
Poza tym autorka bloga wspominała o tym, że ma agentkę. To agentka powinna wypowiadać się w jej imieniu i przejęcie sprawy bezpośrednio przez autorkę może sugerować, że agentka została zwolniona lub że jej nigdy nie było. Może to być o tyle problematyczne, że jeśli agentka (lub inna osoba trzecia) licencjonowała w imieniu autorki zdjęcie Zarze, to może się skończyć tym, że to autorka bloga zostanie wkrótce pozwana przez właściciela marki Zara za zniesławienie.
Ale obciach firma Zara, naprawdę?