Witam komentujących. Chciałbym tylko zauważyć, że można wykonywać dobrze swoją pracę i nie pchać się na afisz. Brylowanie w telewizjach czy podnoszenie swojego ego klepaniem się po plecach z innymi dziennikarzami na Twitterze, nie było priorytetem, co pewnie dla części może się wydawać szokujące. Numerem 1 była i będzie rodzina. Zarobki w dziennikarstwie sportowym są słabe. I tak, to prawda, w UK można zarobić dużo więcej. To nie jest degradacja tylko nowa droga. Tylko w ciągu najbliższych trzech miesięcy będę uczestniczył w większej liczbie wydarzeń sportowych niż przez ostatnie trzy lata w pracy. Pozdrawiam wszystkich i pamiętajcie - "kariera" to nie wszystko, co się liczy w życiu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Karol Borawski rozstał się z działem sportowym Wirtualnej Polski
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Witam komentujących. Chciałbym tylko zauważyć, że można wykonywać dobrze swoją pracę i nie pchać się na afisz. Brylowanie w telewizjach czy podnoszenie swojego ego klepaniem się po plecach z innymi dziennikarzami na Twitterze, nie było priorytetem, co pewnie dla części może się wydawać szokujące. Numerem 1 była i będzie rodzina. Zarobki w dziennikarstwie sportowym są słabe. I tak, to prawda, w UK można zarobić dużo więcej. To nie jest degradacja tylko nowa droga. Tylko w ciągu najbliższych trzech miesięcy będę uczestniczył w większej liczbie wydarzeń sportowych niż przez ostatnie trzy lata w pracy. Pozdrawiam wszystkich i pamiętajcie - "kariera" to nie wszystko, co się liczy w życiu.