Zbyt długi tekst o czymś, czego nie ma (w Polsce) i o potencjalnych konsekwencjach owego.

Oferta Disney Channel, XD, Junior nie dorównuje „sile” marki Disney więc kanały te mogą sobie znikać. Dzieci mają wiele innych pozycji z kreskówkami i serialami.

Poza tym, płatne kanały typu Fox, NGC dorównują pod względem reklam Polsatowi. Nikt mądry z tego nie zrezygnuje.

Dużo wróżenia z fusów. Oferty kanałów linearnych dla dzieci są niestety słabe. Gdyby były wystarczające, to na Netflixie ciągle w topce oglądanych rzeczy nie utrzymywałby się Psi Patrol. Foxy trzymają poziom (zwłaszcza FOX Comedy), a na National jest w miarę... Nie byłby to jednak problem, gdyby nagle wszystko znalazło się na jednej platformie streamingowej.

Ino patrzeć jak kablówki zaczną podwyższać ceny za sam dostęp do internetu.

Mogliby wyłączyć też TVN.