Same "tuzy" dziennikarstwa.... I "tylko" za 3900 ... Toż to darmo, jak za takie źródła, co ja mówię krynice mądrości....

Rany! Zapłacić prawie 4 tys. za pobyt w siedzibie G+J? Niedawno byłam tam u znajomych, tylko dwie godziny, i wyszłam z takim bólem głowy, że ledwie dotarłam do domu. Ten budynek nie jest przystosowany dla ludzi, po prostu tragedia jakaś. Duszno strasznie, niskie sufity niemal spadają na głowy, ech! Współczuję moim kolegom, ale nie mają wyjścia, muszą tam jakoś pracować...

No, można się nauczyć, jak gazet nie robić. A to wystarczy.