To nie są prywatne sprawy panie Durczok! Bo gdy taki coś się dzieje, opinia publiczna nie wie, a Pan się boi aby się nie wydało, to przy każdej wizycie rzecznika prasowego policji w studiu pan mu potakuje bo się Pan go boi. I wtedy nie ma siły aby nie stał pan po stornie policji jak ta pobiła takiego posła Wiplera na ulicy!

seksafera w TVN rozkręca się

"Ja akurat jestem cholerykiem, czasem wybucham i wybuchałem w pracy, co jest całkowicie normalne". Nie, to nie jest normalne. Tu nawet nie chodzi o mobbing - podnoszenie głosu na drugiego człowieka zawsze jest niegrzeczne, a w relacji szef-podwładny niedopuszczalne. No ale widać moje standardy nie przystają do tych panujących w "zgranym zespole TVN-u".