Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
K2 i jej szefowie nie pozwą dziennikarza „Gazety Wyborczej” za „nazistowski autobus”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Wiemy, że najlepiej oddziaływają silne emocje. Wywoływanie pozytywnych uczuć do antybohatera jest zabiegiem, który niejednokrotnie w historii reklamy potrafił skupić uwagę widza.
Dajcie spokój. Wasz spot jest do dupy razy wysokość K2. Jakby był dobry to byście się nie musieli tłumaczyć o co w nim do jasnej cholery chodziło.Przyznajcie sami przed sobą wreszcie, że spieprzyliście.
Przede wszystkim jeżeli chodzi o warstwę kreatywną spot jest bezczelnym plagiatem reklamy IKEA z przed kilku lat. Dziwie się że czołowa agencja w Polsce na chama zrzyna pomysł i nikt nawet się nie zająknie.
Haaa! Prawnicy zrobili burzę mózgów i wyszło, że proces przegrają. I to by było na tyle, moje wy motyle. :)