Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Juliusz Braun: TVP powinna dostawać więcej z abonamentu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (69)
WASZE KOMENTARZE
Drrrrryń! Tu minister, jeszcze kulturalny. Dawno nie dzwoniłem ale czekam na premiera. W kancelarii, za palmą. Chcę premierowi pokazać mój abonament.
Czy, a raczej kiedy, geolog zamieni TVP w kamieniołom?
Staw w okolicy Woronicza pokrywa zielona, czerwona, różowa albo brązowa rzęsa. Pod rzęsą następuje skorumpiackie rozmnożenie szczeżuj, władających gliniankami poli-krabów. Poli-kraby do zwędkarskich poradników wyznaczają napływające z nimi roz-gwiazdy i kijanki. Roz-gwiazdy i kijanki nie podlegają weryfikacji na rynku konsumentów frutti di spagno. Podlegają kolejnym zmianom temperatury wody na skorumpiackich szelfach. Poli-kraby, w gustownym opakowaniu, zazwyczaj w teczce, wysyłają partię ośmiorniczek i jakiegoś SpongeBoba, a ten znowu upycha swoje roz-gwiazdy i kijanki w dobrze nawodnionej kałuży. Kałuża zaczyna wysychać. SpongeBobowe skorumpiaki pływały sobie spokojnie dopóki nie było wodomierzy. Teraz trzeba wystawić durszlak na sałatę miłośników poradników, opowiadając o wielkiej misji SpongeBoba w krainie latających żab. Meliorację glinianki można zacząć od publikacji atlasu spongebobów i skorumpiaków z przyssawkami. No i zadzwonić do "Gazety Rybaczej". Może odbierze Żwirek lub Muchomorek, który nie śpi na mchu pod paprocią?