Jakie straty? Ktoś tu się mija z prawdą, albo z premedytacją działa na szkodę spółki.
Gdyby były straty TVP by nie składała wniosków na nowe kanały TVP, TVP nie wspierałaby Sportfive i PZPN, UEFA, FIFA przepłacając za transmisje meczy piłkarskich (a swoją drogą, który prezes siedzi w więzieniu za straty przy zakupie praw Euro 2012? ).

Prezesowi trzeba pomóc liczyć, bo na geologii było słabo z matematyką. Strata TVP w br. wyniesie 130-140 mln. I nie jest to efekt fatalnej, zdaniem prezesa, sytuacji na całym rynku, tylko fatalnej polityki informacyjnej prowadzonej w tym roku przez samego prezesa. Na bajki o misjach (na Czarnym Lądzie) rynek reklam zareagował natychmiast po enuncjacji tego infantylnego, stricte politruckiego, programu prezesa już w styczniu. Pobieżny przegląd tabel przychodów reklamowych polskich stacji telewizyjnych pozwala stwierdzić, że miesięczne straty dwóch głównych anten TVP w stosunku do ubiegłego roku oscylowały łącznie w granicach 20-30 milionów zł (!). Brak koncepcji, słaby program, bardzo niska (niższa niż w 2011 r.) i nadal spadająca oglądalność w grupie rozliczeniowej 16-49 (grupa 4+ to tylko propaganda sukcesu), sprzeczne ze sobą wypowiedzi polityków odpowiedzialnych za sprawy TVP (cała ich polityka to protekcja swoich kadr i nie wnoszące nic do sprawy zmiany na stanowiskach w spółce prawa handlowego) stały się udziałem nieudolnych rządów pana prezesa. Sam tylko sierpień 2012 r. (z IO w Londynie i związaną z nimi masą chaotycznie wklejanych reklam) przyniósł stratę w wysokości 30 mln zł. W tym samym interwale (styczeń-sierpień) TVN zanotował znacznie mniejsze straty, a Polsat stoi w miejscu lub mnoży zyski.

Zgadzam sie z przedmowcami. Wniosek o pociagniecie do odpowiedzialności Farfala za sposób zakupu praw do Euro 2012 już dawno powinien być w prokuraturze. RN wybrała i osłania niekompetentny Zarząd, który pogrąża spółkę skarbu państwa. Za to też jest odpowiedzialność kodeksowa. Panowie, po was do RN nie przyjdą przyjaciele, nie miejcie złudzeń. TVP to nie fabryka makaronu. Upadek będzie głośniejszy, nie dacie rady zamieść tego pod dywan