Pan Braun (ciekawe cy w KRMN też każe się tytułować doktorem, jak w czasach swojej prezesury (doktorat ma, ale TVP to nie placówka naukowa)) jako fachowiec od zwalniania teraz śmie kpić z tezy o konieczności zwolnienia 300pracowników. To za Jego prezesury TVP z Firmy przeobraziła się w telewizyjkę! To On zwolnił ponad 500 pracowników twórczych (poza Leasing Team, byli jeszcze zmuszani do przejścia na emeryturę, pomimo nie spełniania wszystkich kryteriów. Metody stosowane były, delikatnie mówiąc, mobbingiem)! To On rozszerzył liczbę pracowników biurowych do granic wytrzymałości firmy! To On na rocznicę TVP wpuszczał tylko swoich i postawił zasieki ze strażników w budynkach, aby nikt nie powołany nie wszedł na ubaw "swoich" pracujących raptem po roku, czy dwa w TVP! To On zatrudniał na stanowisku dyrektorów ludzi bez wyższego wykształcenia (chyba że za taki uznać jednoroczny licencjat Z Wyższej Szkoły Adwentystów Dnia Siódmego, czy pracę w TVN)! To ON popierał niewolnictwo, nie odpowiadając związkom zawodowym na pismo w sprawie podstaw prawnych pełnienie przez firmę zewnętrzną zwierzchnictwa nad etatowymi pracownikami TVP! I teraz PO zrobiło Go ekspertem od Mediów Narodowych. I teraz On wszędzie będzie mówił, że TVP jest źle rządzona. Właściwie jako fachowiec od jej rozwalenia wie najlepiej! Tylko że szkoda tych kilkudziesięciu lat i pracy wielu pokoleń twórców (nieraz wybitnych), aby tacy polityczni kolesie ją wykańczali. . . Dla ludzi tego pokroju nie powinno być już miejsca w zarządzaniu czymkolwiek!

Opowiadanie o treści informacji poufnych (plany zwolnień, rozważani kandydaci do Zarządu) publicznie dowodzi, że p. Juliusz Braun jest śmiesznym amatorem a nie zawodowcem. Profesjonalny menedżer nigdy nie ujawniał by tego typu informacji poufnych. Również pozostali członkowie tej RMN okazali się dyletantami, ale Braun największym.

Gdzie moje komentarze??