Skrzypczak całe życie była akwizytorem reklamowym a tu ktoś zrobił ją prezesem. No, nie nauczysz kota trawy jeść, więc i skutki są opłakane

Marquard i jego odpowiedzi na zapotrzebowania rynku... Taki sam komunikat widzę poszedł jak miesiąc temu zwalniali na bruk ludzi. Wiem, że na wejściu dostawali o parę tysięcy więcej niż w tej kiepsko zarządzanej firmie z Wilczej.

Wreszcie robią trochę porządku w tej ociężałej od lat firmie, a to się wielu nie podoba i stąd te komentarze... Jeszcze co najmniej parę osób powinno polecieć, bo przychodzić na 12.00 albo spać w pracy każdy potrafi