Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Julien Verley: Przede wszystkim chcemy utrzymać dotychczasowych abonentów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (115)
WASZE KOMENTARZE
Bełkot żabojada. Niech spada do francji wpieprzać żaby. Zygmunt Solorz Żak znowu się wzbogaci na głupocie żabojadów. I bardzo dobrze.
Obiektywnie trzeba pemietać o jednym: koszty stałe mają 1) stałe 2) wysokie Pensji sobie nie obniżą. Poza tym dochodzą koszty nowych dekoderów itp.
W przypadku sportu wiadomo co się bierze, lecz np. w przypadku filmów już nie to. Tzn ze jesli odpowiednio duzo nie zgarną kasy z rynku to nie bedzie nowosci na canal+.
Bez problemu mogą dać Canal+ w pakiecie za 60zl ale premiera bedzie raz na miesiac czy tez kwartał.
"Wywalczyłem npremium za 10zl" a potem oglądałem same powtórki...
Oni muszą się nachapać i dopiero potem będzie jakość dla klientów. Bez tego zostanie sytu obiad dla kadry zarządzacej i bulszit, wydmuszka dla klientów.
Verley to dupek ktory potrafil podliczac slupki - najpierw rozpieprzyli strukture C+ wyrzucajac caly staff ktory ja zbudowal i zastepujac to nieudacznikami z bankrutujacej eNki, teraz spowoduja paniczna ucieczke abonentow przed nowa oferta - bo strach przed glupota jest przepotezny!