Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Julien Verley: Przede wszystkim chcemy utrzymać dotychczasowych abonentów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (115)
WASZE KOMENTARZE
zgadzam sie z przedmowcami, do niedawna bylem abonentem n. kiedy konczyla mi sie umowa najpierw odbieralem po kilka telefonow dziennie od ROZNYCH osob z biura obslugi klienta. osoby te wciaz reklamowaly fakt polaczenia n i cyfry+ probujac jednoczesnie mnie namowic na jedna i ta sama oferte drozsza o 10zl od wysokosci mojego dotychczasowego abonamentu (oferta programowa ta sama). tlumaczono to zmiana sprzetu, nawet sytuacja kryzysowa. kiedy wplynal moj wniosek o rozwiazanie umowy ktos laskawie podjal decyzje o obnizeniu ceny abonamentu w ofercie dla mnie ale juz bylo troche za pozno. jak to sie ma do wspomnianej wczesniej checi utrzymania dotychczasowych klientow? takich jak ja podejrzewam bylo sporo... uwazam ze nc+ troche przespalo moment na dobry start.
w internecie sa filmy w 10 razy lepszej jakości niż na waszych zasranych kanałach, do tego dzień po wydaniu dvd/blu ray więc stuknij się w łeb idioto. takie starocie jakie puszczacie na canal + to nie są warte bawet 10 zł a co dopiero 200 heheheheh naciągacze i kretyni
Z przyjemnością pożegnałem się z Cyfrą+ po zakończeniu abonamentu. Nieustające usterki i zakłócenia, nie dające się wyjaśnić ani naprawić (mimo wizyt serwisu autoryzowanego i nieautoryzowanego). Dziwne, że miały miejsce wyłącznie wtedy, kiedy wzrastał ruch na satelicie (np.liga angielska, albo wydarzenia sportowe)... W innych porach kodowane kanały nie były zakłócane. Wysłałem wypowiedzenie i zaczął się szał.
Kilkanaście telefonów później (od marketerów, którzy potrafili mi jedynie wciskać komiczne teksty i nieelastyczną "ofertę") nie miałem cienia wątpliwości, że postąpiłem słusznie.
Byłem traktowany jak idiota, który nie potrafi czytać, porównywać,nie wie, że bliża się fuzja, że ceny mają idiotycznie wyśrubowane, a obsługa żałosna. Nie rozumieli argumentów i nie potrafili nic zrobić.
Upłynęło kilka kolejnych dni i objawił się nc+. Widzę, że nadszedł czas masowych pożegnań. Bez żalu.