Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jowita Szymańska nowym dyrektorem reklamy „Glamour”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Czyżby to zazdrość przez Was przemawiała miłe panie, że to Agnieszce udało się znaleźć fajną posadę a nie Wam??? Rozumiem frustrację spowodowaną pracą w G+J, ale zamiast wypisywać brednie na temat swojej koleżanki, od której mogłybyście się wiele nauczyć, weźcie się do roboty albo chociaż przeczytajcie jakąś książkę na temat "client service'u". W tej materii od standardów dzielą Was lata świetlne.... Proponuję mniej zawiści, a więcej obiektywizmu (także w stosunku do samych siebie). Życzę udanego dnia na pięknym Służewcu Przemysłowym.
Ależ klakiery tu harcują! Frank, oczywiście przeginasz w drugą stronę. Agnieszka to miła dziewczyna ale umiejętności managerskie niestety ma żadne. W G+J przewinęła się chyba przez wszystkie tytuły w żadnym specjalnie się nie wyróżniając. A jak mówi stare przysłowie, jak ktoś jest do wszystkiego to jest do....
Więc nie ma drogi Franku czego Agnieszce zazdrościć, a jedynie życzyć powodzenia, bo na prawdę w końcu uwierzyła w swoje możliwości - obawiam się, że jednak zbyt optymistycznie. Trochę szkoda Eli, bo jednak ufała, że te 15 lat coś oznaczają, a jak się okazało nie znaczyły nic. W lutym awansowała Agnieszkę na szefa Glamour, dając jej niebywałą możliwość awansu i jednocześnie - co ważniejsze, ratując przed zwolnieniem. Nie po raz pierwszy okazało się, że zadanie było dla Agnieszki zbyt trudne. Jowita jest znacznie lepszą osobą na tym stanowisku niż Agnieszka i na pewno, mimo pewnych cech osobowościowych poradzi sobie o niebo lepiej.
ciekawe dlaczego Ania,Matylda i Ryś zrobiły wpisy prawie o jednej godzinie?
Oczywiste,ze to jedna i ta sama sfrustrowana osoba. Ewentualnie trzy zawistne koleżanki,którym pewnie nic się nie ułożyło.
Jak tylko dojechała do biura dodała jeszcze wpis jako Gargamel po 9 ,żeby lepiej zacząć dzień,bo pracować raczej nie będzie. To ten typ,który poprawia swoje samopoczucie przez krytykę innych i to bez odwagi cywilnej.
Gratulacje i proponuje poczekać,aż cokolwiek napiszą o Tobie i/lub marnym towarzystwie -współczuje!.