Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Lichocka poprosi KRRiT o kontrolę, czy prywatne rozgłośnie grają wystarczająco dużo polskiej muzyki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (46)
WASZE KOMENTARZE
Oj Aśka, Aśka prezesce tyłek się pali a Ty się rzucasz do komercyjnych.
W tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest badanie psychiatryczne tej pani.
Sprawdziłem playlistę niemieckiej ENERGY, udział niemieckich wykonawców dzisiaj między godziną 8 a 9 wynosił dokładnie 9 proc., udział utworów wykonawców z Wielkiej Brytanii 22 proc. Sprawdziłem również jedną z rozgłośni lokalny w RFN: 28 proc. Wielka Brytania, równo po 14 proc. przypada na Australię, Irlandię i USA. Rozgłośnia lokalna grała dokładnie jeden utwór wykonawcy niemieckiego i jeden utwór wykonawczyni szwajcarskiej. Zmuszanie rozgłośni do grania polskich utworów to cenzura. Jeżeli ktoś chce słuchać muzykę polską, może sobie słuchać radio super nova. W DAB+ jest tyle miejsca, że powinno wystarczyć dla rozgłośni grających wyłącznie muzykę polską a też takich, które grają wyłącznie muzykę w języku angielskim.