Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Joanna Lichocka krytykuje pensje dziennikarzy mediów komercyjnych. „Niech powiedzą, ile zarabiają”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Kolejna pisowska łajza, która powiedziała coś, czego nie powiedziała.
Dziubasku, dziennika prywatnej firmy bierze pensje od prywatnego wydawcy, ktory placi mu ze swego zysku. Wiec nawet gdyby uznal, ze ktos zasluguje na 1 mln dziennie i stac by go bylo na taka pensje, to w czym problem? Nie dokladasz do tego chocby grosika. Co innego pracownicy oplacani z moich/twoich/naszych podaktow.
Jako redaktor zarabiałem 1900zł netto. Wiele lat temu. Teraz Kolega, który zastąpił Kolegę, który mnie zastąpił, zarabia 2500netto. Uwzględniając inflację mniej, niż ja niegdyś. Dziennikarstwo nigdy nie było zawodem dla pieniędzy. Z kolei "dziennikarstwo celebryckie" daje pieniądz, ale ma wysokie koszty uzyskania przychodu. I materialne i niematerialne. Oraz przykre choroby zawodowe. To nie jest tak, że superfajnie jest być tym dziennikarzem (też: prezenterem, gadającą głową) z okładek i czołówek. To nie jest praca dla każdego.