Za PO wstyd było być antysemitą. Nie wypadało przyznawać się, że się nienawidzi gejów. Ba! Nawet można było z takim Żydem lub gejem z grzeczności porozmawiać (a nie daj Boże polubić, skoro pogadać się dało).
A PiS uwolnił demony. Które zawsze tkwiły w Narodzie, ale dotąd nim nie władały. I już wolno nienawidzić. Jak u Orwella: "Nienawiść jest dobra". Wolno wypluwać wszelkie najobrzydliwsze nazistowskie, antysemickie, rasistowskie i ksenofobiczne myśli.
****
Miną lata i będziemy się wstydzić roku 2018 jak marca roku 1968. Lata potrwa zanim zamkniemy wypuszczone dżiny z powrotem w butelkach. Wstyd zostanie. Prawdziwy wstyd.
Aż znów jakiemuś czortowi nie w smak stanie prawda i przezwie prawdę "pedagogiką wstydu".
prawnik2018-02-03 20:10
00
A u Tyczyńskiego się pracowało Bodzio? A u Niemca w mainstreamie teraz się pracuje? No to jak to jest? To jak by trochę obłuda? Teraz czytam, że przeprosił, ale ...przepraszam za co on przeprosił? Bo nie napisał? Napisał tylko, że nie jest antysemitą, ale ...Kaczyński też mówi co innego, a co innego robi. Prawda jest taka: pensyjka nie śmierdzi. Natomiast, fajnie, mimo wszystko, że to szambo wypłynęło. Ja się tylko dziwię, że dopiero teraz. Słowa jakie pisał od czasów Smoleńska np. na Komorowskiego, Tuska, na inaczej myślących, gejów itd, etc - totalna pogarda, to najdelikatniej mówiąc. Że to dopiero teraz wypłynęło to jego skrajne ultra prawicowe skrzywienie? Ja od kiedy wiem kim on jest- nie umiem inaczej słuchać jego w Faktch RMF. Ewidentnie czytam pod jego wypowiedzianymi słowami drugie dno, tudzież to co on myśli. Nie wierzę, że szambo tak potrafi nas zalewać obecnie....
Ania2018-02-03 20:44
01
Za PO wstyd było być antysemitą. Nie wypadało przyznawać się, że się nienawidzi gejów. Ba! Nawet można było z takim Żydem lub gejem z grzeczności porozmawiać (a nie daj Boże polubić, skoro pogadać się dało). A PiS uwolnił demony. Które zawsze tkwiły w Narodzie, ale dotąd nim nie władały. I już wolno nienawidzić. Jak u Orwella: "Nienawiść jest dobra". Wolno wypluwać wszelkie najobrzydliwsze nazistowskie, antysemickie, rasistowskie i ksenofobiczne myśli.
Gdybym nie pamiętał rządów PO, to jeszcze bym uwierzył, że to były lata pełne miłości. "Mohery", "kibole", "wyginiecie jak dinozaury" i jeszcze "dorzynanie watahy". To była miłość. O pogardzie i nienawiści do "plebsu" biorącego 500plus nawet nie wspominam. Na szczęście właśnie dzięki tej pogardzie Sikorski, Rostowski i inne tego typu indywidua odeszły w niebyt.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Jesteśmy na wojnie z Żydami". Dziennikarz RMF FM Bogdan Zalewski przeprasza i dodaje, że nie jest antysemitą
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (98)
WASZE KOMENTARZE
Za PO wstyd było być antysemitą. Nie wypadało przyznawać się, że się nienawidzi gejów. Ba! Nawet można było z takim Żydem lub gejem z grzeczności porozmawiać (a nie daj Boże polubić, skoro pogadać się dało).
A PiS uwolnił demony. Które zawsze tkwiły w Narodzie, ale dotąd nim nie władały. I już wolno nienawidzić. Jak u Orwella: "Nienawiść jest dobra". Wolno wypluwać wszelkie najobrzydliwsze nazistowskie, antysemickie, rasistowskie i ksenofobiczne myśli.
****
Miną lata i będziemy się wstydzić roku 2018 jak marca roku 1968. Lata potrwa zanim zamkniemy wypuszczone dżiny z powrotem w butelkach.
Wstyd zostanie. Prawdziwy wstyd.
Aż znów jakiemuś czortowi nie w smak stanie prawda i przezwie prawdę "pedagogiką wstydu".
A u Tyczyńskiego się pracowało Bodzio? A u Niemca w mainstreamie teraz się pracuje? No to jak to jest? To jak by trochę obłuda? Teraz czytam, że przeprosił, ale ...przepraszam za co on przeprosił? Bo nie napisał? Napisał tylko, że nie jest antysemitą, ale ...Kaczyński też mówi co innego, a co innego robi.
Prawda jest taka: pensyjka nie śmierdzi. Natomiast, fajnie, mimo wszystko, że to szambo wypłynęło. Ja się tylko dziwię, że dopiero teraz. Słowa jakie pisał od czasów Smoleńska np. na Komorowskiego, Tuska, na inaczej myślących, gejów itd, etc - totalna pogarda, to najdelikatniej mówiąc. Że to dopiero teraz wypłynęło to jego skrajne ultra prawicowe skrzywienie? Ja od kiedy wiem kim on jest- nie umiem inaczej słuchać jego w Faktch RMF. Ewidentnie czytam pod jego wypowiedzianymi słowami drugie dno, tudzież to co on myśli. Nie wierzę, że szambo tak potrafi nas zalewać obecnie....
Gdybym nie pamiętał rządów PO, to jeszcze bym uwierzył, że to były lata pełne miłości. "Mohery", "kibole", "wyginiecie jak dinozaury" i jeszcze "dorzynanie watahy". To była miłość. O pogardzie i nienawiści do "plebsu" biorącego 500plus nawet nie wspominam. Na szczęście właśnie dzięki tej pogardzie Sikorski, Rostowski i inne tego typu indywidua odeszły w niebyt.