Czy "kierownictwo Wyborczej" akceptuje w takim razie zbieranie haków na członka zarządu Agory i przygotowanie publikacji oczerniającej jednego z najważniejszych szefów firmy odpowiedzialnego za pion prasa? Wszyscy wiedzą, kto tą akcją kierował. Dla mnie, pracującej w tej redakcji, to obrzydliwe i niewyobrażalne, że GW mogła coś takiego planować - artykuł o swoim szefie! Cieszę się, że wreszcie ten człowiek za to odpowie.

To niech się podadzą do dymisji skoro nie akceptują

Jak pisał niejednokrotnie Witek Gadomski, pan Wójcik będzie miał szansę sprawdzić się na rynku pracy. Dziś (tzn od 30 lat) należy być elastycznym, przekwalifikowywać się nawet kilka razy w ciągu kariery. Rynek zweryfikuje umiejętności pana W. Jestem pewien, że te 28 lat pracy zostanie świetnie wycenione przez rynek