Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jedynka z najniższym wynikiem w historii. Porzeziński: Przed nami jeszcze wiele pracy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
"W tak dużym, skomplikowanym i od 15 lat tracącym słuchaczy radiu trudno o natychmiastowe zmiany na lepsze"
Dlatego na razie są zmiany na gorsze, ale później odbijemy się od dna.
W spadającej słuchalności nie doszukiwałbym się motywów politycznych. Taki stan trwa od lat, kiedy to Jedynką zarządzały różne opcje polityczne. To jest wynik złego zarządzania i brakiem pewnej synchronizacji wszystkich anten PR od lat. W obecnym portfolio PR brakuje stacji dla ludzi młodych aktywnych zawodowo do 40 roku życia. Taką stacją powoli stawa się Czwórka ale niestety zostanie ona w najbliższym czasie zastąpiona na FM przez PR24.
Trójka zyskuje słuchaczy, ale niestety ta stacja "starzeje się" razem ze swoimi słuchaczami i zabiera przy okazji słuchaczy Jedynce. Warto też zwrócić uwagę jak dużo programów publicystycznych dubluje się o tej samej porze (np. o 16.00 mamy publicystykę w Trójce, Jedynce i w większości stacji regionalnych). Na miejscu zarządu PR zostawił bym Trójkę bez jakiś większy zmian (stacja zyskuje) a przeprowadziłbym zmiany w Jedynce. Szczególnie zaryzykowałbym odmłodzeniem anteny, skróciłbym program dla dzieci o 19 oraz wyrzucił Matysiaków.
Rzeczywiście relacje sportowe mogą podnieść słuchalność Jedynki. Z braku mozliwości zobaczenia wszystkich meczów w telewizji, słucham czasem tych relacji i muszę przyznać że są niezłe. Wrzeszczącego i rozemocjonowanego Tomasza Zimocha jakoś mi nie brakuje. Obecni bardziej stonowani prowadzący bardziej mi odpowiadają, przez co nie muszę regulować głośności w radiu co chwilę :-)