Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio Zet, Jedynka i Trójka z rekordowo niską słuchalnością. Duże wzrosty RMF FM, Eski i PR 24
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (90)
WASZE KOMENTARZE
Nie rozumiem według jakich kryteriów zarząd Eurozet zatrudniał pana Assendiego. Przecie powszechnie wiadomo że facet rozpieprzył każde radio którym zarządzał. // Podobno Francuzi stracili cierpliwość i chcą sprzedać Eurozet, podobno RASP wstępnie zainteresowany.
Komentarze tutaj w znakomitej większości obnażają układ, który funkcjonuje w tej prywatnej spółce. Nie różni się on za wiele od typu układów w spółkach skarbu państwa.
Mamy więc Glowę, która o biznesie radiowym wie średnio. Ta glowa, jak ośmiornica, ma odnogi, którymi są dobrzy kumple i koleżanki sprzed lat, którzy też się nie znają na temacie, ale trzeba się wzajemnie wspierać. Znają się z pracy, a czasem z bardziej intymnych relacji. I ta ośmiornicza struktura, kontrolowana i sterowana przez właścicieli z zagranicy kieruje biznesem. Managerowie odcinkowi nie są i nigdy nie byli tu niczemu winni, bo choćby nie wiadomo co wymyślili ośmiornica i tak wie najlepiej, albo nie ma odwagi lub pieniędzy na realizację nowatorskich pomysłów. Czasem także ci odcinkowi managerowie są postrzegani jako niebezpieczeństwo, bo przecież nie mogą być lepsi i wiedzieć więcej, niż najwyższy szef. A kiedy lecą słupki trzeba mieć kogo powiesić, jako tego przysłowiowego kowala.
Istotne w tej historii jest także to, że również właściciele nie bardzo orientują się w realiach polskiego biznesu, Więc żyłują go ile się da bez kroplówek finansowych.
Konkluzja jest taka, że skoro ta ryba gnije od głowy to trzeba od głowy zacząć naprawę. Wystarczy wymienić ośmiornicę, a reszta zacznie pracować normalnie. Kiedyś mocno atakowano tu kobietę u steru tego statku. Dziś słychać coraz częściej błagania o jej powrót, bo przynajmniej byla charyzmatyczna.
Komentarze tutaj w znakomitej większości obnażają układ, który funkcjonuje w tej prywatnej spółce. Nie różni się on za wiele od typu układów w spółkach skarbu państwa.
Mamy więc Glowę, która o biznesie radiowym wie średnio. Ta glowa, jak ośmiornica, ma odnogi, którymi są dobrzy kumple i koleżanki sprzed lat, którzy też się nie znają na temacie, ale trzeba się wzajemnie wspierać. Znają się z pracy, a czasem z bardziej intymnych relacji. I ta ośmiornicza struktura, kontrolowana i sterowana przez właścicieli z zagranicy kieruje biznesem. Managerowie odcinkowi nie są i nigdy nie byli tu niczemu winni, bo choćby nie wiadomo co wymyślili ośmiornica i tak wie najlepiej, albo nie ma odwagi lub pieniędzy na realizację nowatorskich pomysłów. Czasem także ci odcinkowi managerowie są postrzegani jako niebezpieczeństwo, bo przecież nie mogą być lepsi i wiedzieć więcej, niż najwyższy szef. A kiedy lecą słupki trzeba mieć kogo powiesić, jako tego przysłowiowego kowala.
Istotne w tej historii jest także to, że również właściciele nie bardzo orientują się w realiach polskiego biznesu, Więc żyłują go ile się da bez kroplówek finansowych.
Konkluzja jest taka, że skoro ta ryba gnije od głowy to trzeba od głowy zacząć naprawę. Wystarczy wymienić ośmiornicę, a reszta zacznie pracować normalnie. Kiedyś mocno atakowano tu kobietę u steru tego statku. Dziś słychać coraz częściej błagania o jej powrót, bo przynajmniej byla charyzmatyczna.