Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Janina Paradowska będzie patronką miejskiego skweru w Krakowie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Dziennikarka niezłomna, bo kręgosłup miał tak giętki, że nie dał się złamać - w odróżnieniu od na przykład śp Stefana Bratkowskiego.
"...Należała do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Na początku lat 80. była m.in. szefową struktur NSZZ „Solidarność” w należącym do Stronnictwa Demokratycznego Wydawnictwie „Epoka”[5]. Po wprowadzeniu w Polsce w 1981 stanu wojennego zrezygnowała z członkostwa w PZPR. Została zweryfikowana negatywnie, jednak po paru miesiącach przywrócona do pracy w „Kurierze Polskim”. W tym samym roku podjęła pracę w redakcji „Życia Warszawy”, gdzie m.in. pełniła funkcję kierownika działu politycznego. Pracowała również w dziale kulturalno-oświatowym. Z ramienia tej redakcji brała udział w relacjonowaniu prac stolika młodzieżowego Okrągłego Stołu. Z pracy w „Życiu Warszawy” odeszła po przejęciu tego tytułu przez grupę dziennikarzy skupionych wokół Kazimierza Wóycickiego i Tomasza Wołka[6].
W 1991 dołączyła do zespołu redakcyjnego „Polityki”. (Wiki)
ciąg dalszy fałszowania historii to właśnie robienie pomników placów czy ulic takim komuchom jak janinka jak osiecka jak adamowicz...