Janusze biznesu. Stworzyli coś, nad czym nie panują, takie na podobiznę, sucharów Strasburgera.

To najśmieszniejszy serial, jaki ostatnio nadają. Prawie The Office. Gość odszedł, sprawa zamknięta, a tu nie zamknięta. Trzeci kierujący redakcją w pięć miesięcy to rekord świata. Wiadomo, Krajewski miszcz. Nikt się nie nadaje, bo on swoim 77-letnim umysłem wszystko ogarnia. Ale nie ogarnął, że naczelny po trzech miesiącach zorientował się, kto i co i nie chce z nim pracować. Telewizja miała nadawać o Polsce lokalnej, nadaje o zagranicy. To jedyna telewizja w galaktyce, która potrafi puścić pół godziny po francusku lub włosku bez żadnego tłumaczenia. Miała mieć ciekawe programy, ma godzinę zawijaną na okrągło. Inwestorzy na zebraniu z zespołem w ramach uspokojenia nastrojów gadają o przygodach z prokuraturą. Proszę o następne odcinki. Zwłaszcza relację live z powrotu Andrysa do redakcji LITOŚCI!!!!!

Przecież tego nikt nie ogląda. Równie dobrze może nie być prezesa, naczelnego i nikt nie zauważy...