Chciejstwo beznadziejnego zarządu tvp jest bezgraniczne. Instytucja służy kolesiom za dojną krowę, więc za co niby chcecie kasę? Może jeszcze ktoś z rodzinki Lisów potrzebuje kontraktu na 30tys. miesięcznie? VETO!
kropka.2012-05-30 16:11
00
To mówiłem ja, Jan Dworak, politruk tej i tamtej partii, twórca napisanego prl-o-wicą, kuriozalnego projektu nowelizacji ustawy medialnej z początku br., w której proponowałem obciążenie kosztami utrzymania wyłonionego przeze mnie w sfingowanym konkursie, nieudolnego prezesa tvp (z kolegami) przez szczęśliwych posiadaczy pralek i suszarek. Od blisko dwóch lat, pełniąc funkcję przewodniczącego KRRiTv, nie potrafię napisać projektu żadnej ustawy, którą rząd lub prezydent mógłby, bez kompromitacji, skierować do parlamentu. Mam też prosty sposób na to, abym ja i moi koledzy mogli się rok lub dwa, bez zakłóceń, powałkonić na swoich fotelach. Ten prosty pomysł to sięgnięcie do waszych kieszeni, drodzy państwo. I tak jest najlepiej ! To faktycznie tymczasowe rozwiązanie na tymczasowe przetrwanie na stanowisku przewodniczącego Rady jeszcze przez kilka lat (z kolegami). A potem? Potem wprowadzimy abonament z tytułu posiadania przez was KRRiTv.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jan Dworak: wciąż szanse na lepszą przyszłość dla mediów publicznych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Test mobile
Chciejstwo beznadziejnego zarządu tvp jest bezgraniczne. Instytucja służy kolesiom za dojną krowę, więc za co niby chcecie kasę? Może jeszcze ktoś z rodzinki Lisów potrzebuje kontraktu na 30tys. miesięcznie? VETO!
To mówiłem ja, Jan Dworak, politruk tej i tamtej partii, twórca napisanego prl-o-wicą, kuriozalnego projektu nowelizacji ustawy medialnej z początku br., w której proponowałem obciążenie kosztami utrzymania wyłonionego przeze mnie w sfingowanym konkursie, nieudolnego prezesa tvp (z kolegami) przez szczęśliwych posiadaczy pralek i suszarek. Od blisko dwóch lat, pełniąc funkcję przewodniczącego KRRiTv, nie potrafię napisać projektu żadnej ustawy, którą rząd lub prezydent mógłby, bez kompromitacji, skierować do parlamentu. Mam też prosty sposób na to, abym ja i moi koledzy mogli się rok lub dwa, bez zakłóceń, powałkonić na swoich fotelach. Ten prosty pomysł to sięgnięcie do waszych kieszeni, drodzy państwo. I tak jest najlepiej ! To faktycznie tymczasowe rozwiązanie na tymczasowe przetrwanie na stanowisku przewodniczącego Rady jeszcze przez kilka lat (z kolegami). A potem? Potem wprowadzimy abonament z tytułu posiadania przez was KRRiTv.