Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Normy promieniowania elektromagnetycznego dla sieci komórkowych stukrotnie w górę. Jest projekt rozporządzenia. „Bez tego rozwój sieci się zatrzyma”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...
Pracuje w Huawei, w teamie, który wykonuje testy laboratoryjne 5G i innych technologii radiowych i muszę powiedzieć, że jest to smutna wiadomość i niepotrzebne rozleniwianie operatorów. Jako osoba mająca do czynienia z PEM na co dzień nie chciałbym mieć stałej ekspozycji na promieniowanie powyżej 1V/m (i u nas w laboratoriach staramy się nie przekraczać tej wartości). Jak przykleicie sobie router WiFi do głowy to będziecie mieli 7V/m, a tutaj chcą teraz usankcjonować wartości pokroju 61V/m. Głupota totalna. Osoby siedzące w temacie wiedzą, że do poprawnego działania 5G wcale nie musimy zwiększać norm, jest to totalna bzdura promowana przez lobby operatorów komórkowych, bo normy na obecnym poziomie oznaczają dla nich gęstsze rozlokowanie stacji bazowych pracujących z mniejszą mocą. Dla nich nie jest to korzystne z oczywistych finansowych powodów, ale dla nas (szczególnie osób mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie takiej instalacji) jest to jak najbardziej korzystne. Ciekawe jest też to, że w wielu krajach odbywają się dyskusje o obniżeniu limitów, ale u nas oczywiście w drugą stronę, bo przecież u zachodnich sąsiadów tak jest ;-) Dziwi też bardzo krótki czas na konsultacje, mam nadzieję, że ABW i inne instytucje wykonają adekwatne kontrole czy nie było zewnętrznego wpływu na podjęcie tak szybkich decyzji. Słabo, że Ministerstwo Zdrowia uczestniczy w procesie fundowania benefitów socjalnych naszego rządu bez zachowania zdrowego rozsądku. Sugeruje też lekture na portalach technologicznych, np. gsmmaniak, gdzie można przeczytać więcej czemu jest to zła decyzja.
Niezależnie od wiarygodności badań/ekspertów - dlaczego nie miałby się zatrzymać?