Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
PAP ma konkurować z Reutersem, AFP i Polska Press Grupą. Surmacz: firma ma niewykorzystany potencjał
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
wiesz jaki kapitał ludzki i intelektualny został zdeponowany w tych tvpach, radiach i papach buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuhahahaha. Same gamonie.
AFP, AP i Reuters mają grube reportaże z każdego miejsca na świecie. Historie łapiące za serca, świetnie napisane, pewno przyszła klasyka dziennikarstwa.
A na PAP? Poza kilkoma reportażami z Indii i raz na kilka miesięcy rok jakiś wysłannik napisze coś z Chin czy Bliskiego Wschodu, to nie ma nic. Same prasówki z zagranicy i suche informacje z Polski. Nie ma pieniędzy w tym kraju, które pozwolą PAP-owi nadgonić największe agencje na świecie.
Lokalnie PAP nie istnieje. Dają informacje jedynie z konferencji prasowych lub podają dalej informacje prasowe. Nie wiem z czym, kim i dla kogo PAP ma być atrakcyjny lokalnie poza Onetami, WP itp. Lokalne portale nie zyskują ruchu na tym samym co mają wszyscy - lub przede wszystkim duzi gracze - więc po co z PAPu korzystać? To mija się z celem.
Żeby PAP jeszcze wytworzył coś ciekawego dla lokalnych mediów, ale kim i jak ma to zrobić? Samorządy są politycznie związane z dużymi partiami, w dodatku swój rejon trzeba znać, a rejon to miasto, a nie cały region. Do tego trzeba mieć dużo ludzi, dobrych w lokalnym dziennikarstwie, bo potem odwala się kaszanę jak Polska Press, której czytać się nie da, bo nie ma co - tematy powtarzają po lokalnych serwisach - i to jak dobrze pójdzie.
Pan prezes nie ma pojęcia o czym mówi i czym jest lokalne dziennikarstwo, które umiera dodam ze smutkiem. Niestety, będzie to pewnie wyglądało tak, że centralną i lokalną partyjną propagandę będą chcieli wcisnąć lokalnym portalom i tyle w temacie.